Mądre zakupy. Poznaj zasady kupowania zdrowej żywności
Chcesz dobrze się odżywiać i przygotowywać pełnowartościowe posiłki, ale nie wiesz, jak kupować jedzenie, aby mieć pewność, że jest zdrowe? Przeczytaj nasz zakupowy przewodnik dla każdego, kto chce odżywiać się świadomie.
Etykieta – bogactwo wiedzy
Zapoznawanie się z treścią na opakowaniach to pierwszy nawyk, jaki musisz w sobie wyrobić. Na co zwracać szczególną uwagę?
Po pierwsze: termin ważności. Szczególnie, jeśli kupujesz produkt, który szybko się psuje – mięso, jajka, ser, ryby, pieczywo, produkty mleczne, etc. Staraj się planować zakupy tych produktów na bieżąco, aby mieć pewność, że je wykorzystasz przed upływem terminu przydatności. W razie wątpliwości, mięso, ryby i pieczywo możesz zamrozić. Pamiętaj też o rozróżnieniu dwóch sformułowań: „najlepiej spożyć przed…” oznacza, że po podanej dacie produkt może nadawać się jeszcze do spożycia, ale producent tego nie gwarantuje; „termin przydatności do spożycia” to natomiast data, po której nie należy produktu jeść.
Po drugie: skład. Zgodnie z wymogami UE, składniki na etykietach podawane są w kolejności od największej zawartości do najmniejszej. Jeśli zatem na pierwszym miejscu znajduje się np. woda, masz pewność, że produkt nie ma zbyt wysokiej jakości. Zwracaj także uwagę na zawartość białka, tłuszczu, węglowodanów oraz cukrów prostych – lepiej, aby było ich mniej. Równie ważna jest ilość witamin i składników mineralnych.
Po trzecie: dodatki. Substancje dodatkowe oznaczane jako E muszą być wyodrębnione na etykietach. Nie zawsze jednak ich obecność wiąże się z obecnością niezdrowej chemii. Zwróć uwagę, jaka liczba występuje po literze E. Wśród dodatków znajdują się bowiem również substancje naturalne, jak roślinny żółty barwnik czy kurkumina (E100), roślinny barwnik czerwony pozyskiwany z wysuszonych owadów (E120), niebieski barwnik syntetyczny (E313). Szkodliwe substancje, takie jak polifosforany poznasz po symbolu E452, a fosfatydy amonu kryją się pod symbolem E442. Nie są one jednak szkodliwe w mniejszych ilościach. Lepiej natomiast wystrzegać się glutaminianu sodu (E621) – ten znany wzmacniacz smaku może wywoływać niepożądane objawy. Pamiętaj, że:
- E 100-199 to barwniki
- E 200-299 – konserwanty
- E 300-399 – przeciwutleniacze i regulatory kwasowości
- E 400-499 – emulgatory, środki spulchniające i żelujące
- E 500-599 – środki pomocnicze
- E 600-699 – wzmacniacze smaku
- E 900-999 – środki słodzące
- E 1000-1999 – stabilizatory, zagęstniki, konserwanty
Po czwarte: kalorie. Wartość kaloryczna podawana na opakowaniach najczęściej dotyczy 100 g produktu. Jeśli zatem kupujesz opakowanie o zawartości 500 g, musisz tę wartość pomnożyć razy pięć.
Po piąte: sól. Według WHO, dzienne spożycie soli nie powinno przekraczać 5 gramów. Warto zwracać uwagę na jej ilość w codziennej diecie, ponieważ nadmiar soli prowadzi do chorób sercowo-naczyniowych, podnosi ciśnienie tętnicze, przeciąża nerki, przyczynia się do wzrostu wagi. W niektórych produktach zamiast soli, znajdziesz ilość sodu. Pamiętaj wówczas, że 1 g sodu odpowiada około 2,5 g soli.
Mięso Oddzielone Mechanicznie
Pułapka, na jaką narażeni są miłośnicy produktów mięsnych, to zawartość MOM, czyli mięsa oddzielonego mechanicznie. Powstaje ono w wyniku mechanicznego oddzielenia resztek mięsa od kości. Dlaczego warto odkładać produkty z MOM na sklepową półkę? Ponieważ zawierają znacznie mniej wartości odżywczych niż produkty pełnomięsne. Znajduje się w nich więcej tłuszczu, a ich trwałość jest znacznie niższa.
Świeże prosto z targu
Jeśli szukamy świeżych warzyw i owoców, najlepiej wybrać się na targ. Ich kolor, aromat i wygląd zdecydowanie odbiega od tych, które możemy znaleźć w marketach. Jeżeli jednak cenisz wygodę kupowania w większym sklepie, staraj się unikać warzyw i owoców pakowanych w folię.
Ostrożnie z promocjami
W sklepach spożywczych promocje najczęściej oznaczają, że dany produkt traci ważność. Zanim wrzucisz do koszyka cały zapas, sprawdź termin przydatności i zastanów się, czy będziesz w stanie go spożyć przed jego upływem. Unikaj również koszów z warzywami i owocami o atrakcyjnej cenie, które są obite, zaczynają gnić lub zawierają pleśń. W tym ostatnim przypadku warto pamiętać, że zarodniki pleśni, chociaż widzimy je tylko na części produktu, mogą znajdować się na całej jego powierzchni. Widząc białą narośl, najlepiej wyrzuć owoc czy inny produkt zamiast odkrajać „nieprzydatną” część.